Now you can Subscribe using RSS

Submit your Email

Strona w przebudowie

Trwają prace nad poprawieniem jakości i funkcjonalności tej strony.
Wszystkie artykuły są dostępne. Przepraszamy za niedogodności.

9 lutego 2014

Trasa koncertowa od kuchni

Englih&Management Academy
Grzegorz i Barbara Rogala w trasie


Jeśli ktoś myśli, że praca muzyka zaczyna się wtedy, gdy wchodzi na scenę, a kończy wraz z ostatnimi dźwiękami tego wieczoru to bardzo się myli…


Od kiedy wyszłam za mąż za muzyka jazzowego, rytm mojego życia wyznacza „trasa”. To nie tylko okres, w którym Grzesiek wyjeżdża na koncerty. „Trasę” zwyczajowo dzielimy na trzy etapy: przed trasą, trasa, po trasie… Często mamy z tego podziału niezły ubaw! Często też używamy tych nazw jako skrótów myślowych na określenie stanu emocjonalno – fizycznego w jakim się znajdujemy. Grzesiek jest pewnego rodzaju „kombajnem” jeśli chodzi o organizację tras koncertowych. Dlatego każdy etap pełen jest zobowiązań, ale też niespodzianek, które musimy wszyscy unieść… Na początek zaznaczę, że pracujemy w domu. Ci, którzy często rozmawiają z nami przez telefon wiedzą o tym, bo w tle nieustannie słychać zabawy dzieci, w porach obiadowych – stukanie garnków w kuchni, albo nasze granie, śpiewanie. Zależy, kto odbiera telefon.

„Trasę” zwyczajowo dzielimy na trzy etapy: przed trasą, trasa, po trasie…


Do pierwszego etapu przygotowań trasy koncertowej należą m.in. przygotowanie ofert, mailing, rozmowy z kontrahentami, a następnie przygotowanie umów, nieustanny kontakt z artystami, grafikami, którzy projektują plakaty, ulotki. Kiedy wszystko jest już potwierdzone, ustalone, trzeba przygotować i wysłać odpowiednią ilość plakatów w odpowiednie miejsca.
W tym momencie mój wzrok padł na wystające spod łóżka plakaty z różnych tras koncertowych, które „jeszcze się przydadzą”. Marysia, nasza 3.5 letnia córka, bardzo lubi pomagać tacie w pakowaniu plakatów. Obsługa taśmy klejącej należy więc do niej! Ja czasem wypisuję potrzebne dane na plakatach, bo podobno ładnie piszę, a następnie Grzesiek wysyła to wszystko tam, gdzie potrzeba. Cały ten pierwszy etap kosztuje nas z reguły dużo nieprzespanych nocy, w związku z nadmiarem pracy, zwłaszcza tej przy komputerze.

Drugi etap to wyjazd, czyli trasa. Osobiście za nim nie przepadam… Nie lubię, jak mój mąż wyjeżdża z domu. Pocieszam się, że nie jestem jedyną żoną na tym świecie, która tak ma, więc wpadam po prostu w pewien emocjonalny tunel, który nazywam „przeczekaniem”. Najważniejsze, aby nie stracić ze sobą w tym czasie kontaktu. Grzesiek często rozmawia z nami przez telefon. Lubię dowiadywać się, jak idą koncerty, jak reaguje publiczność, jak On się czuje w hotelu, z artystami, organizatorami… Sama opowiadam o codziennych przebojach z naszymi dziećmi. To dla mnie zwykle trudny czas, nie tylko ze względu na tęsknotę za Grześkiem, ale także na nadmiar obowiązków. Przecież nie mogę wziąć wolnego na studiach, w pracy, tylko dlatego, że mój mąż wyjechał na parę dni! Czuję się wtedy jak lwica, która walczy, chce podołać tym wszystkim obowiązkom.


Jest taki dowcip, który przypominamy sobie zwykle w drugim etapie trasy – „czym różni się muzyk jazzowy od kierowcy tira? Tym, że jak dojedzie na miejsce to gra koncert….

Ten etap jest zwykle najbardziej obfitujący w niespodzianki. Nasze dzieci chorują bowiem najczęściej, kiedy właśnie zostaje z nimi sama w domu… A u Grześka? Zepsute auto, hotel nie taki jak miał być, pociąg się spóźnił, korek – nie dojechali na czas, w zestawie perkusyjnym brakuje stojaka, a nuty nie takie jak trzeba… Zwykle jednak wszystko kończy się dobrze. Z pierwszymi dźwiękami, a potem z aplauzem publiczności schodzą wszystkie napięcia.

---
Barbara i Grzegorz Rogala są muzykami, którzy wspólnie prowadzą agencję artystyczną ROGALA MUSIC

Englih&Management Academy / Author & Editor

Has laoreet percipitur ad. Vide interesset in mei, no his legimus verterem. Et nostrum imperdiet appellantur usu, mnesarchum referrentur id vim.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękujemy. Komentarz zostanie opublikowany po sprawdzeniu go przez moderatora.

Coprights @ 2016, Blogger Templates Designed By Templateism | Distributed By Gooyaabi Templates